29 września

Nasze ulubione sztuczki - top 5


Sztuczki są czymś, co oboje uwielbiamy. Mango zna ich dosyć sporo, więc wybór ulubionej piątki okazał się trudniejszy niż początkowo zakładałam. Na szczęście udało się, a w efekcie powstał post, który macie przed oczami. Tytuł jest trochę przekłamany, powinien raczej brzmieć Moje ulubione sztuczki - top 5 - gdyby chodziło o sztuczki najchętniej wykonywane przez rudzielca, ranking wyglądałby jednak nieco inaczej. Tymczasem dzisiaj przedstawię kilka trików, które zasłużyły na miano moich ulubionych - z tym, że za najważniejsze kryterium obrałam wykonanie Mango. No bo na przykład bardzo podoba mi się sprzątanie zabawek - zaprezentowane przez niektóre psy wygląda naprawdę imponująco, jednak u nas wymaga jeszcze dopracowania, a właściwie generalizacji, dlatego nie znajdziecie go w rankingu.
Warto dodać, że topka zawiera nasze ulubione sztuczki na chwilę obecną - z czasem z pewnością ulegnie zmianie, w końcu ciągle uczymy się nowych trików. Chciałabym również zaznaczyć, że w poczet sztuczek nie zaliczam kojarzących się typowo z posłuszeństwem komend (jak siad, leżeć, zostań czy chodzenie przy nodze, wszyscy wiedzą o co chodzi).
To co? Zaczynajmy!

1. Stópki
Stópki to sztuczka, która absolutnie zawładnęła moim sercem. Jest strasznie urocza, a w wykonaniu Mango to już w ogóle cud, miód i malinki.
Nauka stópek nie trwała długo, za to cały czas staramy się je doskonalić. Docelowo chcę, żeby rudy nie wiercił się, nie unosił łapek i utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy. Mam nadzieję (i myślę), że kiedyś uda nam się osiągnąć taki stan - jesteśmy na najlepszej drodze do tego.


2. Osiem
Osiem, czyli slalom między nogami od jakiegoś czasu przysparza nam sporo trudności. Opanowanie tego triku zajęło Mango dość dużo czasu, jednak w końcu zaczęło to wyglądać tak, jak chciałam. W pewnym momencie otarliśmy się nawet o mój osobisty ideał - slalom wykonywany szybko (ale nie chaotycznie) i precyzyjnie. I nagle, nie mam pojęcia dlaczego, wszystko zaczęło się walić. Mango po wydaniu przeze mnie komendy osiem sprawiał wrażenie, jakby kompletnie nie miał pojęcia, czego od niego oczekuję. Może to kwestia zbyt długiej przerwy od treningów, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Dziwna sprawa. W każdym razie zaczęliśmy mozolną pracę nad slalomem od nowa, choć na pewno nie od zera, bo coś w tym rudym móżdżku czasem jednak zaświta. Na chwilę obecną wygląda to całkiem nieźle, oby tak dalej.

3. Trzymaj
Odkąd nauczyłam Mango trzymania przedmiotów w pysku na komendę, nie wyobrażam sobie, że mógłby tego nie umieć. To naprawdę przydatna sztuczka, idealnie sprawdza się w trakcie sesji fotograficznych. Sprawia wrażenie łatwej do opanowania, paradoksalnie jednak sporo psów ma z nią mniejszy lub większy problem na którymś z etapów nauki. Chyba największą zmorą psiarzy jest w tym przypadku memłanie przedmiotu przez pupila, które pojawiło się i u nas, ale zostało zduszone w zarodku, z czego się bardzo cieszę. Obecnie Mango dzielnie trzyma w pysku najróżniejsze przedmioty, gdy tylko go o to poproszę.

 
4. Suseł
Suseł to taki nasz pewniak. Zdecydowanie nie jest idealny, za to został przeze mnie bardzo mocno utrwalony, dzięki czemu rudy prawie nigdy nie ma wątpliwości, czego od niego oczekuję i rzadko miga się od wykonania polecenia.
Suseł jest świetną sztuczką na świadomość ciała, a wykonujący go Mango wygląda przeuroczo, więc nie mogło zabraknąć go w tym zestawieniu.


5. Przytul
Tę sztuczkę umieściłam tu chyba z sentymentu, bo była jedną z pierwszych, których nauczyłam rudzielca. Nic dziwnego - jest banalnie prosta do opanowania, tym bardziej, jeśli pies garnie się do ludzi.

Mango wykonującego wszystkie wyżej wymienione sztuczki znajdziecie na niedawno opublikowanym przeze mnie filmiku.

A jakie sztuczki Wy określilibyście jako swoje ulubione? Piszcie w komentarzach!

5 komentarzy:

  1. Nasza jedna z ulubieńszyh sztuczek to 'smutasek' młody kładzie łepetynę z faflami o co chcę, np. drewienko i udaje, że jest najbiedniejszym pieskiem świata. Poza tym lubię jeszcze gdy młody czeka na komendę zwalniającą po podaniu jedzenia, mimika jego pyska jest cudowna; brązowe oczyska wpatrzone we mnie i 'daj już, proszę, nie głódź mnie' :D
    Pozdrawiamy! | biscuit life

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulubiona sztuczka Soni to przytulanie i ściąganie skarpetek :)
    Wbrew pozorom, w obu przypadkach ich nauka nie zajęła nam dłużej jak 5 minut.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego wszystkiego, wstyd się przyznać, mamy opanowany tylko slalom, lecz śmieć twierdzić, że idzie nam dobrze. Nie muszę już pokazywać, gdzie Fleur ma przejść i wystarcza sam wykrok. Zawsze robimy go na cztery przejścia.
    Pozdrawiamy Bel & Fleur
    Flerekmorelek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. U Majla furorę zawsze robi świadomość zadu, zawsze! A oprócz tego wstydzenie się i smutny piesek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny filmik! Show skradł pyszczek Mango i jego uszy! No i ta prędkość, wow! ;)

    OdpowiedzUsuń