22 lutego

Comfy Snacky Strawberry, Comfy Plug Snack oraz karma mokra Evanger's - recenzja



Comfy Snacky Strawberry


Zabawka bardzo chętnie kupowana przez psiarzy. Nic dziwnego - kosztuje grosze, a ma sporo zalet. Ale od początku.
Nieduża, soczyście czerwona, zadziwiająco giętka. Posiada dwa otwory: jeden mniejszy, drugi większy. Niewątpliwym atutem truskawki jest jej wszechstronność. Sprawdzi się zarówno w roli zabawki na jedzenie czy gryzaka, jak i piłki.
Comfy Snacky Strawberry to świetna alternatywa dla popularnego Konga. Wypełniona jedzeniem (temat wypełniaczy zaraz zostanie rozwinięty) potrafi zająć psa na jakiś czas.
Zabawka może pełnić również funkcję gryzaka. Mango chętnie ją memła. Nie dziwię się - truskawka wygląda wyjątkowo apetycznie. 😉 W tym momencie należałoby dodać, że Comfy Snacky Strawberry została wykonana z tworzywa, które jest bezpieczne dla psów.
Zastosowanie number three: piłka! Nieregularny kształt powoduje, że zabawka odbija się od podłoża w sposób nieprzewidywalny, a tym samym ćwiczy psi refleks. Świetna sprawa! 😊
Mam dobrą wiadomość dla amatorów wodnych szaleństw - truskawka nie tonie. Zalet ciąg dalszy. Jeśli chodzi o wytrzymałość, zabawka zdała egzamin. Jednak warto podkreślić, że Mango do psich niszczycieli raczej się nie zalicza. Czworonogom notorycznie mordującym swoje zabawki dedykowano truskawkę w wersji strong. My takowej nie posiadamy, aczkolwiek słyszałam, że jest praktycznie niezniszczalna.
Zabawka jest łatwa do utrzymania w czystości - na ogół trochę wody załatwia sprawę brudu.
Polecamy!


Comfy Plug Snack


Specjalne zatyczki do zabawek firmy Comfy. Pomysł bardzo mi się podoba! Chciałam je wypróbować już od jakiegoś czasu. Dzięki sklepowi internetowemu fera.pl dostałam taką możliwość. Nie przedłużając...
Smakołyki są twarde i posiadają dosyć intensywny zapach - nieprzyjemny dla człowieka, za to (jak mniemam) wyjątkowo smakowity dla psa. 😉
Przeciśnięcie koreczka przez otwór truskawki nie należy do zadań łatwych - szczególnie na początku może stanowić wyzwanie, z czasem nabiera się wprawy i jest nieco lepiej (ale wciąż trudno). Uporanie się z przysmakiem zajmuje psu kilka, ew. kilkanaście minut. Finał zazwyczaj jest taki, że niezjedzona przez Mango połówka zatyczki wpada do wnętrza zabawki, rudy przez chwilę stara się ją wydostać, ostatecznie jednak rezygnuje i wtedy do akcji muszę wkroczyć ja. Kończy się tym, że to właściciel męczy się z wydobyciem smaczka, a pies czeka na rezultaty w postaci pysznego kąska. 😛
Dla porównania zakorkowałam również inną zabawkę tej samej firmy - Comfy Dental Stick. W jej przypadku włożenie zatyczki okazało się łatwiejsze, ale też zjedzenie przysmaka zajęło psu mniej czasu. No i nie musiałam się angażować w wydobywanie koreczka z wnętrza zabawki. 😉
Skład Comfy Plug Snack (brązowy ryż, skrobia ryżowa, warzywa, gliceryna, ekstrakt z drożdży, olej kokosowy, kapusta, pietruszka, lucerna) niestety nie powala. Przysmaki o smaku kurczaka, hę? Szkoda tylko, że kurczaka wśród składników nie znajdziemy. Pod żadną postacią.
Na zakończenie dodam jeszcze, że Comfy Plug Snack smakowały Mango. 😋
A teraz zdjęcia.


Karma mokra Evanger's


Z karmą tą mieliśmy do czynienia po raz pierwszy. Zdecydowanie zrobiła na mnie dobre wrażenie - przede wszystkim ma świetny skład (jagnięcina (50%), woda niezbędna w procesie technologicznym, wątroba jagnięca, ryż (11%), szpinak (3%), jarmuż (3%), guma guar, witaminy i minerały). Nie zawiera także konserwantów oraz sztucznych barwników.
Karma wygląda bardzo smakowicie, patrząc na nią przychodzi mi do głowy epitet aksamitna. 😛 Co niezwykle istotne, karma smakuje psu.
Karma mokra jest kolejnym fajnym pomysłem na wypełniacz do truskawki. Przetestowaliśmy ją także pod tym kątem.
Musicie wiedzieć, że Mango w gruncie rzeczy nie jest fanem zabawek na jedzenie. Zwykle szybko się zniechęca i po paru(nastu) minutach zostawia je na pastwę losu, mimo iż sporo żarełka zostaje w środku. Tym większe było moje zdziwienie, gdy truskawkę wypełnioną karmą mokrą Evanger's rudy wylizał do czysta!
Jestem zdecydowanie na tak! 😃




5 komentarzy:

  1. Super recenzje! Od bardzo dawna poluję na truskawkę Comfy. Na razie czekam aż obniżą cenę w zoologu (W Leopardusie kosztuje około 20zł) ;)

    Pozdrawiamy Daria, Bobik i Aza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna truskawka, myślałam żeby kupić do memłania dla małego Cielaczka :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Heros miał kiedyś tą standardową truskawkę, a teraz ma wersję strong, rzeczywiście wydaje się niezniszczalna ale jest znacznie twardsza i już tak fajnie się nie ugina ;)
    http://chartheros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne rzeczy dostaliście do testów, nad truskawkę poluję od daaawna ale jakoś nie było nigdy okazji aby ją kupić :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nam się marzy taka truskawka! Super recenzja! ;)
    Pozdrawiamy M&B

    OdpowiedzUsuń